Trawnik z siewu
Przygotowanie trawnika często związane jest z dużą ilością prac ziemnych, szczególnie kiedy do położenia jest siatka przeciw kretom. Wskazane jest dobre przemyślenie tej inwestycji. Z pozoru bowiem “niepozorny” trawnik bywa jedną z bardziej wymagających upraw ogrodowych. Jasno określając swoje wymagania odnośnie docelowego rezultatu, łatwiej będzie dobrze zaplanować i wykonać prace związane z jego założeniem. Trawnik – trawnikowi bowiem nie zawsze jest równy. Inaczej podchodzimy do tematu, jeżeli inwestor chce mieć w ogrodzie po prostu “zielono”, nie przeszkadzają mu rosnące razem z trawa inne rośliny, akceptuje to, że latem trawnik czasami trochę “przyschnie” ale za to pięknie zregeneruje się jesienią. Do prac związanych z założeniem takiego trawnika trzeba podejść zupełnie inaczej niż do prac, w wyniku których mamy otrzymać równiutką soczście zieloną przez cały rok murawę… Proces zakładania takiego właśnie trawnika przedstawiono na zdjęciach.
JASNO OKREŚLONY CEL UMOŻLIWIA OSIĄGNIĘCIE WŁAŚCIWEGO EFEKTU
W tej realizacji trawnik miał być “reprezentacyjny”. Stanowił stosunkową niewielką część dużego ogrodu. Ogólnie jako całość miał on być dość “dziki”, z dużą ilością roślin rodzimych stanowiących miejsca schronienia dla dzikich zwierząt. Jednak przestrzeń tego trawnika miała kontrastować z resztą właśnie swoim wysokim poziomem utrzymania. Pracy więc było sporo, obejmowały one:
- wykonanie system nawadniania automatycznego,
- wykonanie obrzeży trawnika z kamienia polnego (osadzonego na tzw. “suchy beton”),
- zebranie i spryzmowanie wierzchniej warstwy (około 10 cm) gleby,
- rozłożenie siatki przeciw kretom i zasypanie jej uprzednio zdjętą glebą,
- równanie, grabienie i wałowanie gleby,
- siew nasion traw, nawozów i prace końcowe (znów grabienie i wałowanie).
Planując trawnik trzeba przede wszystkim zastanowić się, czy będziemy akceptować pojawiające się kopczyki kretów. Pojawienie się ich z reguły bywa tylko kwestią czasu. Czasami pojawiają się po kilku dniach, a czasami po kilku miesiącach lub nawet latach… Dobrze je mieć w ogrodzie, bo są to bardzo miłe i pożyteczne zwierzątka. Jednak nie zawsze trzeba im pozwalać buszować bez ograniczeń.
ZAKOPANIE SIATKI POD TRAWNIKIEM JEST JEDYNYM 100% SPOSOBEM ZABEZPIECZENIA GO PRZED KRETAMI
I co ważne, ni oznacza wcale eksterminacji tych zwierząt z ogrodu. Magą one nadal spokojnie żerować w rabatach – jeżeli są to większe rośliny, bez żadnych dla nich szkód. Trawnik jednak pozostanie nienaruszony, nawet jak czasami spodem zrobią sobie one jakieś przejścia “na skróty” po ogrodzie…
Procy z trawnikiem jest sporo… Czasami wszystko się starannie wykona, wysieje nasiona, uruchomi nawadnianie tak aby gleba była cały czas wilgotna i… przyjdzie burza z ulewnym deszczem. Tak było właśnie w tym przypadku. Nawałnica przyszła po 3 dniach i powymywała dużą ilość nasion. Na szczęście dopiero niektóre z nich zaczynały “puszczać kiełki”, powygarnialiśmy je więc z miejsc gzie się nagromadziły, dosialiśmy trochę nowych nasion aby uzupełnić to co odpłynęło poza trawnik i ponownie przegrabiliśmy dokładnie całość. Pracy mnóstwo, jednak rezultat spełniał oczekiwania inwestora…
Na ostatnim zdjęciu widoczny jest ten sam fragment działki na początku prac (kwiecień / maj) i po trzech miesiącach (sierpień).